Rekord dystansu pobity!
W sumie było do przewidzenia, że się uda w końcu trzymacie kciuki
Dzisiaj było z przygodami, na szóstym kilometrze wybiegły za mną dwa psy. A jak wiadomo z wiejskimi psami nie ma żartów.
Ale uciekłem, co przełożyło się na wskazanie maksymalnego tętna (choć w sumie jestem zdziwiony, że nie urosło w sumie aż tak bardzo, z to spójrzcie na maksymalną prędkość), więc nie ma co na nie zwracać uwagi.
A oto dane z dzisiejszego treningu:
Start o godzinie: | 15:56 |
Czas biegu: | 1:44:55 |
Maksymalne tętno: | 149 (80%) |
Średnie tętno: | 138 (74%) |
Maksymalna prędkość (min/km): | 4:41 |
Średnia prędkość (min/km): | 7:29 |
Dystans: | 14,00km |
Trasa do zobaczenia tutaj.
Tags: bieganie, maraton, trening, zdrowie
Posted in Autorzy, Biegi | 4 komentarzy »
A nie myślałeś o Półmaratonie Warszawskim jako urozmaiceniu treningu? Jest 27 marca i chyba wtedy powinieneś biegać już w okolicach 20-24km, więc dystans w sam raz. Limit czasu to 3,5 godziny, więc jest szansa, że się wyrobisz
Pomyślę, byłby to dobry sprawdzian i oswojenie się z realiami rywalizacji (głównie ze sobą w moim przypadku ).
A co z wtorkowym 25.01) treningiem? Nie było czy po prostu nie ma wpisu?
[...] który jak na razie bardzo sumiennie mnie dopinguje zauważył, że wczoraj się nie pojawił wpis (tutaj). Rzeczywiście, wczoraj wróciłem bardzo późno do domu (wyjechałem też bardzo wcześnie) [...]