Oziębła osiemnastka
Było to wczoraj. Miała cerę białą jak śnieg i oddech wiejący chłodem. Do tego aby się rozgrzać musiałem jej poświęcić więcej niż pół godziny, a nie było to łatwe pół godziny.
Nie, nie chodzi o żadną panią, którą można spotkać w zamieszkałej przeze mnie wsi. Chodzi oczywiście o 18 kilometrową wycieczkę biegową.
Ale co ja tam narzekam, biegałem przy temperaturze -4. Jakbym miał biegać dzisiaj, byłoby o wiele gorzej, bo rano (o 6:00) było -21.
Zaraz przedstawię Wam statystyki z tego i z sobotniego treningu. Jednak zanim to zrobię poinformuję, że zmieniam formułę dzienniczka początkującego biegacza. Zamierzam robić wpisy w ważnych momentach (np. jak się pojawia nowy element treningowy) i wpisy podsumowujące tydzień.
Mam nadzieję, że taka forma będzie ciekawsza i skłoni to częstszego komentowania, bo na razie stosunek odwiedzin do komentarzy słaby niestety, a przecież potrzebuję tego aby wytrwać w tym mrozie
Oto statystyki
sobota (OWB1+GS+GR) | niedziela (WB1+GS+GR) | |
Start o godzinie: | 16:23:52 | 14:20:16 |
Czas biegu: | 1:16:32 | 2:00:07 |
Maksymalne tętno: | 147 (79%) | 151 (81%) |
Średnie tętno: | 137 (73%) | 139 (74%) |
Maksymalna prędkość (min/km): | 4:41 | 4:39 |
Średnia prędkość (min/km): | 6:22 | 6:36 |
Dystans: | 12,02km | 18,18km |
Trasa: | tutaj | tutaj |
Tags: bieganie, maraton, trening, zdrowie
Posted in Biegi | Brak komentarzy »