Trening pod psem – ale jazda

sobota, Luty 5th, 2011 @ 23:31

Sam siebie podziwiam, że dzisiaj chciało mi się wyjść i biegać. Gorszej pogody chyba nie można sobie wyobrazić. Leje deszcz i jest bardzo silny wiatr. Tak silny, że w zasadzie deszcz pada poziomo.

Ale zanim przejdę do dzisiejszego treningu muszę uzupełnić braki z czwartku, a w czwartek wydarzyła się ważna rzecz, bo był nowy element treningowy.
Tym elementem był KROS Pasywny. Kros polega mniej więcej na tym, że biegamy po jak najbardziej zróżnicowanym terenie. I to zróżnicowanym w wielu wymiarach. Powinny być podbiegi, zbiegi, tereny płaskie, ale też dobrze jak teren się zmienia pod względem podłoża.
Tak mniej więcej ja rozumiem Kros. Zaraz przytoczę opis pana Jerzego, ale zanim to zrobię muszę przyznać, ze mam problem z krosem. Problem jest taki, że mieszkam w miejscu, gdzie trudno znaleźć trasę, która by krosem nie była. Teren jest pofałdowany i w dodatku mieszkam w tzw. siodle. W która stronę bym nie pobiegł, mam pod górę. Do dodatku, nie mam praktycznie szans, żeby dobrać pętlę, która jest cały czas po asfalcie. Tak wygląda na to, że kros to ja mam cały czas.

Jednak mimo to, pobiegłem trochę inaczej niż zazwyczaj. Starałem się biec mocniej, staranniej i tak ułożyć trasę, aby tych zróżnicowań było jak najwięcej.

A oto co o krosie pasywnym pisze pan Jerzy:

Naprzemienne podbieganie i zbieganie, w tym przypadku wolnym tempem, będzie wymuszało specyficzny wysiłek serca, płuc, układu ruchu i psychiki, stopniowo przyzwyczajając cię do pokonywania trudności. To początek edukacji w temacie “bieganie”, a ściślej “rozwój biegowy. Uprzedzam, nie bądź jeszcze nazbyt ambitny, nazbyt napalony na trasie. Musisz z wyczuciem regulować poziom zmęczenia, zawsze poruszając się po bezpieczniejszej, wolniejszej stronie. Każde przekroczenie granicy aktualnych możliwości, każdy nadmierny wysiłek, pozostawia w organizmie ogromne spustoszenie, gdy tymczasem twój, nie jest jeszcze przygotowany, aby walczyć z jego skutkami! Musisz wiedzieć, że bardziej opłaca ci się biec bardzo wolno i przebiec cały założony odcinek, niż biec od początku za szybko, a potem być zmuszonym do zatrzymania się przed zaplanowanym czasem.

Jeszcze słowo komentarza. Widać z oznaczenia treningu (KROS P 35′+GR R: ok. 10 km), że kros biegnie się na czas. W tym przypadku 35′. Dystans jest tu podany 10km, czyli widać, że czegoś brakuje. I tak faktycznie jest. Kros jest “opakowany”. Najpierw biegnie się 3-4 km łagodnego rozbiegania, potem 35′ krosu i ka koniec schłodzenie do końca dystansu. Ot i cała tajemnica.

Dane z Czwartku

Start o godzinie: 20:55:37
Czas biegu: 1:08:05
Maksymalne tętno: 165 (88%)
Średnie tętno: 138 (74%)
Maksymalna prędkość (min/km): 4:34
Średnia prędkość (min/km): 6:46
Dystans: 10,04km

A trasa jest tutaj.

Dane z dzisiaj

Start o godzinie: 20:44:56
Czas biegu: 1:23:29
Maksymalne tętno: 147 (79%)
Średnie tętno: 137 (73%)
Maksymalna prędkość (min/km): 5:36
Średnia prędkość (min/km): 6:57
Dystans: 12,00km

A trasa jest tutaj.

Przydatne? Podziel się!

Tags: , , ,
Posted in Biegi | Brak komentarzy »

Wpisz komentarz